Wpisz nieodmienialne części szukanych fraz, np. "ław fund", wciśnij klawisz SZUKAJ, a będą wyświetlone wyniki zawierające wszystkie odmiany: ław fundamentowych, ławą fundamentową, ławami fundamentowymi itd.
list_alt spis treści
? zadaj pytanie
znalezionych tematów: 10
Tomasz T.
temat nr 308-045 visibility czytano 97 razy
Pękanie elewacyjnej wyprawy akrylowej na styropianie
... Tynk cienkowarstwowy
akrylowy barwiony w masie leży na ociepleniu ze styropianu EPS-70 grub. 15 cm. W każdym narożniku okiennym
zastosowano dodatkowe zbrojenie siatką pod kątem 45 stopni. Prace przeprowadzono w okresie letnim
(lipiec - sierpień). Wyprawę nanoszono po 3 dobach od wykonania warstwy szpachlowej zbrojonej
siatką szklaną. Budynek wykonany jest w technologii WBL (na fotografii nr 3 przed
ociepleniem), ściana osłonowa gr. 16 cm (warstwa betonowa - 5 cm, styropian - 6 cm, warstwa betonowa
- 5 cm). Filarek międzyokienny nie jest elementem konstrukcyjnym. Ocieplenie metodą BSO wykonane w
technologii firmy ATLAS bez kołkowania (wg aprobaty technicznej nie ma obowiązku kołkowania
ocieplenia budynku o wysokości do 25 m).
A jednak są problemy.
Po roku
na elewacji
wschodniej i południowej pojawiły się poziome pęknięcia wyprawy cienkowarstwowej (na załączonych fotografiach). - Co
jest tego przyczyną?
... Mur wykonany z pustaków betonowych o wymiarach 50,5 x 25,5 x 22,5 cm,
gdzie w każdym pustaku znajdują się dwa otwory drążone pionowo o średnicy 17 cm.
Fundamenty kamienne szerokości
około 60 cm, głębokość posadowienia około 50 cm, brak wieńców, więźba dachowa stanowi niezależną
konstrukcję tzn. rama stolcowa oraz ścianka kolankowa (drewniana) opiera się na podłodze na gruncie
za pośrednictwem podwaliny. Ustrój więźby dachowej - płatwiowo-kleszczowy o stolcu leżącym podwójnym
ze ścianką kolankową.
- Co mogło spowodować takie zarysowanie ściany...?
Dom sprzed wojny - brak hydroizolacji i ocieplenia
Ze względu na brak
hydroizolacji i ocieplenia, w tym roku zamierzam odkopać jedną ze ścian znajdującą się ok 1,5 m pod
ziemią. Kamienica jest sprzed wojny, mury 80 cm z lanego "betonu z otoczakami". Od wewnątrz nad
podłogą pojawiają się wykwity soli. Mury są po prostu wylane w ziemi i od wykwitu do gruntu jest ok.
20-30 cm. 1. czy warto stosować iniekcje - jeśli tak to jakie? Niestety wywiercenie w ścianie
otworów jest problematyczne ze względu na wspomniane otoczaki - kilka wierciłem i dałem sobie spokój
bo głębokość w zależności od szczęścia to 10-20cm i wszystko się sypie. 2. jak wykonać hydroizolację +
ocieplenie - czy na coś zwrócić uwagę w stosunku do przekrojów z
książki?
Poproszono mnie o ocenę własnej pracy. W zeszłym roku podjąłem się usunięcia odspojeń
wyprawy malarskiej z cokołu i filarów płotu murowanego. W trakcie usuwania jak i obecnie
stwierdziłem kapilarne podciąganie wody w licznych miejscach - w części słupków oraz spore
zawilgocenia cokołu ogrodzenia.
Ogrodzenie - strona wewnętrzna historia konserwacji.
Z uwagi na oczekiwanie kolorystyczne realizacja robót możliwa była w określonej cenie tylko
farbą akrylową w kolorze ciemny brąz. Po oczyszczeniu podłoża po poprzedniej farbie - prawdopodobnie
akrylowej ( papier ścierny, szpachelka ) powierzchnię zagruntowałem dwukrotnie i przemalowałem (
dwukrotnie ) farbą akrylową.
W związku z zawilgoceniem pochodzącym z podlewania ogródka
odkopałem fundament ogrodzenia od strony wewnętrznej ( od zewnętrznej uniemożliwiła to kostka
chodnika ) do poziomu posadowienia i pokryłem nie rozpuszczalną w wodzie masa asfaltowo-kauczukową.
Izolacje udało mi się wykonać wyłącznie do poziomy 5 cm nad gruntem. Celowo przy ogrodzeniu
wyprofilowałem grunt niżej aby nie "nachodził na mur". Po roku poproszono mnie o wyjaśnienie
nawroty zniszczeń powłok malarskich. Zniszczenia w licznych miejscach - widoczne na zdjęciach.
Analizując zawilgocenie słupków bramy wjazdowej stwierdziłem ręką niską temperaturę podłoża
co sugeruje bardzo silne zawilgocenie tynku a co za tymi idzie słupa w pełnym przekroju do wysokości
conajmniej 1,5m . Lokalne podciąganie kapilarne wynikać musi wprost z posadowienia ogrodzenia bez
izolacji poziomej bezpośrednio na gruncie oraz charakterystyki budulca. Z uwagi na otynkowanie nie
badałem struktury słupa, (tynk do chwili obecnej z muru nie odpadał). Rok temu stwierdziłem
analogiczne zjawisko określając brak znamion wystąpienia izolacji poziomej i pionowej fundamentu (
brak śladów jej wykonania na odkopanym rok temu fundamencie ).
Ogrodzenie przejawia nadal
ślady zawilgocenia spowodowanego spływem wody opadowej i/lub podlewaniem gruntu w jego otoczeniu
(spadek grunt w stronę ogrodzenia - około 2%). Do wysokości cokołu ogrodzenie obsypane od strony
posesji piaskiem ( drobiny piasku przyklejone do wyprawny malarskiej ) co świadczy bardzo sile
oddziaływanie wód opadowych możliwe też powstanie tych zabrudzeń w skutek ręcznego podlewania
ogródka lub użycia zraszacza. Na odcinku największych zniszczeń występuje albo duża połać gruntu lub
teren zacieniony z obecnością drzew iglastych.
Ogrodzenie strona zewnętrzna - historia
konserwacji. Od zewnątrz po oczyszczeniu ogrodzenia zagruntowałem tynk, przykleiłem do niego
1 cm warstwę styropianu, zaciągnąłem klejem, wtopiłem siatkę, zaciągnąłem na gładko, po wyschnięciu
zatarłem, zagruntowałem, po 4 godzinach ponownie. Pomalowałem dwukrotnie zgodnie z odstępem czasowym
wyrównując kolor.
W mojej ocenie farba akrylowa nie zdała egzaminu niemniej koszt farby
silikonowych i ich kolorystyka nie była dostępna w oczekiwanej cenie. Poza jednym lokalnym
zarysowaniem na granicy słupka w miejscu niezbrojonym siatką brak znamion spękań na wyprawie
zewnętrznej posesji.
Jeden ze słupków furtki do posesji po dokładnym zaizolowaniu
zaciągnięto na całej wysokości masą tynku mozaikowego. W przypadku tego słupka brak widocznych
objawów podciągania kapilarnego. Mozaika nie ma typowych dla podciągania kapilarnego purchli, jest
równa i gładka na całej wysokości. Wniosek - słupek jest z 3 stron obetonowany i ma nikłym dostępem
do otaczającego gruntu, przez co jest mało narażony na wody opadowe. Na długości ogrodzenia
występują również nieliczne słupki bez oznak zniszczenia powłoki co świadczy o wpływie lokalnym
cienia, wilgotności gruntu, nawadniania gruntu które może nie występować w innym miejscu.
Z
uwagi na fakt zachowania się powłoki na kilku przęsłach oceniam że powodem zniszczenia jest reakcja
podciągania kapilarnego z gruntu. Szczególnie w przypadku dwóch słupów bramy wjazdowej proces ten
jest silnie widoczny. Słupy nie mają szans usunąć z siebie wilgoci w cyklu rocznym, wysychanie
słupów powoduje ponowne podciąganie kapilarne. Proszę o wskazanie czy istnieje jakakolwiek metoda
realizacji wyprawy na takim ogrodzeniu. Jakie czynności należy wykonać i jakimi materiałami.
Czy potrzebny jest cokół na drewnianej elewacji wentylowanej?
Panie Jerzy, jesteśmy na etapie tworzenia projektu budowlanego domu szkieletowego z
elewacją drewnianą. Założeniem koncepcyjnym jest zrównanie podłogi wewnątrz budynku z poziomem
gruntu. Pojawił się jednak dylemat jak rozwiązać styk ściany konstrukcyjnej z płytą fundamentową
(dokładnie z wieńcem). W związku z tym, iż ze względów wizualnych nie chcieliśmy stosować cokołu,
szukamy właściwego rozwiązania dla tego detalu tak aby deską elewacyjną można było zejść jak
najniżej do gruntu.
Architekt przygotował kilka wariantów rozwiązania dla tego problemu,
przy których pojawiły się jego następujące pytania: 1. Czy według fizyki budowli obniżenie
wieńca obwodowego
poniżej poziomu
terenu niesie ze sobą jakieś ryzyka? 2. Jaki produkt mógłby Pan zaproponować w przypadku
zastosowania na cokole styroduru 8 cm grubości? Czy są takie produkty, które przy tej grubości
pozwolą nam zachować właściwe parametry cieplne? 3. Jakie ryzyka dostrzega Pan w przypadku próby
schodkowania izolacji cokołu i płyty fundamentowej? 4. Czy zakładane przez Pana 8 cm wysunięcie
izolacji ponad wieniec nie powinno być wysunięciem ponad poziomą belkę drewnianą?
W wyniku
dalszych rozważań, uwzględniających wstępne konsultacje z Panem w ww. kwestii, pojawił się drugi
znak zapytania:
Zakładaliśmy, że poziom podłogi w domu będzie jak najbardziej zrównany z poziomem gruntu
(nie chcieliśmy schodków/uskoków z domu na zewnątrz). To oczywiście znowu nasze "chciejstwo" i teraz
zaczynamy się zastanawiać czy umiejscowienie podwaliny na poziomie gruntu jest bezpieczne. Tworzy
się pytanie czy istnieje sposób na zachowanie naszego założenia podłogi na równi z gruntem, a jeżeli
to jest wykluczone to na ile minimalnie można wynieść podłogę? Bo w tym naszym rozwiązaniu podwaliny
na gruncie, jakbyśmy zgodnie z Pana założeniem styropian wyciągnęli powyżej gruntu do połowy
podwaliny to brakuje nam trochę do rekomendowanego 30 cm cokołu.
Wpadłem na pomysł zrobienia cokołu (o ile ostatecznie będzie konieczny) ponad tym
styropianem z płyty poszyciowej z włókna drzewnego do zastosowania zewnętrznego, na którą można by
było nanieść mineralną warstwę szpachlową i np. tynk mozaikowy. Oczywiście nad tym rozwiązaniem
(pomiędzy tą płytą pełniącą rolę cokołu a wyższą częścią elewacji z desek) znalazłby się odpowiedni
wlot wentylacyjny.
Czy takie rozwiązanie (podłoga jest zrównana z gruntem a co za tym idzie podwalina jest na gruncie)
jest możliwe, acz stwarzające zagrożenie możliwe do przyjęcia czy to też nie wchodzi w
grę?
Nieskuteczna naprawa ocieplenia domu przez dewelopera
Szanowny Panie Jerzy, Zwracam się do Pana ponownie o pomoc, ponieważ już raz, w 2016
roku bardzo Pan nam pomógł w dochodzeniu u developera naprawy gwarancyjnej kupionego domu. Mimo,
że developer wykonał usuwanie usterek na podstawie umowy gwarancyjnej, niestety ponownie się
pojawiają w tych samych miejscach co uprzednio. Na zewnątrz szczególnie teraz jest to widoczne. I
tak na elewacji od strony północnej ponownie pojawiła się korozja biologiczna w postaci ciemno
zielonych nalotów. Ponadto na tej ścianie od strony zewnętrznej w glifie drzwi tarasowych spękał i
wykruszył się tynk. A nad drzwiami tarasowymi odparzył się tynk zewnętrzny – powstały purchle.
(jeśli zajdzie konieczność prześlę niezbędne zdjęcia). Nie wspominam już o środku, gdzie w tych
samych miejscach powstały spękania. W związku z powyższym mam pytanie. Jak powinna zostać
przeprowadzona naprawa elewacji zewnętrznej. Czy cały tynk powinien zostać „zerwany” i położony na
nowo, po wcześniejszym zabezpieczeniu przed porostami, algami, korozją biologiczną. Czy może można
naprawić go miejscowo? A może, mimo, że od zakończenia gwarancji mija 5 lat, można zwrócić się do
developera z roszczeniem o przeprowadzenie ponownej naprawy z uwagi na nieskuteczną naprawę
gwarancyjną, która pomimo podjętych napraw i tak doprowadziła do degeneracji wyprawy tynkarskiej?
Korodowanie obróbek blacharskich na balkonach i tarasach
Panie Jerzy
proszę o komentarz dotyczący stosowania powlekanej blachy stalowej, jako
materiał na obróbki blacharskie balkonów. Gięta cynkowana i malowana proszkowo blacha stalowa
świetnie sprawdza się w miejscach takich jak np. dachy, gdzie wilgoć relatywnie szybko wysycha.
Natomiast narażona na ciągły kontakt z wilgocią pod posadzką balkonów koroduje w szybkim tempie.
Czy podziela
Pan pogląd, iż takie obróbki blacharskie nigdy nie były i nie są wytwarzane z myślą o montażu na
balkonach, celem odprowadzania wody poza obrys budynku? Czy jako obróbki blacharskie należało
zastosować systemowe rozwiązania okapowe wykonane z profili aluminiowych lub alternatywnie
zastosowanie blach które były cynkowanych ogniowo, a nie
galwanicznie?
Warstwa cynku galwanicznego jest dużo cieńsza niż powłoka uzyskana poprzez cynkowanie
ogniowe, przez co uzyskane zabezpieczenie antykorozyjne jest mniej trwałe na uszkodzenia mechaniczne
i warunki atmosferyczne.
miałem ostatnio zapytanie od
klienta w sprawie domu z bali. Lekko zdębiałem bo wg mojej skromnej wiedzy, żeby spełnić aktualne
wymagania współczynnika U dla przegrody jaką jest ściana i żeby ta przegroda nie wytracała szybko
ciepła, musimy mieć ścianę grubości ca. 50 cm. Czy ma Pan "na koncie" analizy domów z bali i mógłby
czysto informacyjne podać jaką min. grubość miałaby ściana takiego
domu?
Rozmyślania przed rozpoczęciem produkcji domów szkieletowych drewnianych
Witam
Piszę w takiej
sprawie ponieważ pracowałem troszkę przy produkcji domów drewnianych min. szkieletowych i niedawno
zacząłem myśleć nad budową własnego domu oraz o otwarciu firmy zajmującą się tym
kierunkiem. Problem jaki się pojawia to czy i jak zapuścić drewno by ew. nie mogła się rozwijać
korozja biologiczna lub żeby przyniesiony z zewnątrz szkodnik nie zaczął się tam rozwijać
(szkodników jest bardzo szeroka gama i mają różne upodobania). Szczególnie jest to ważne czym i
jak to robić ponieważ drewno jest wysuszone do ok. 8% wilgotności i tworzy się sytuacja w której
lanie po nim wodą może (nie musi) zmienić wymiar kształtownika bądź go zwichrować. Z obserwacji
starych konstrukcji i z rozmowy ze starym człowiekiem co budował kiedyś domy z bala - dawniej
impregnowano gdy nie było nic innego roztworem soli - jak się okazuje jest to skuteczna metoda a do
tego bardzo tania, tylko czy to zatrzymuje korozję? Czy nie ma to szeregu minusów? Jeżeli chodzi o
szkodliwość to można powiedzieć że jest to duży plus.
Piszę do Pana ponieważ spotkałem w internecie kilka odmiennych opinii od Pana.
Opinie Pana których kierunek bym powiedział logicznego myślenia zgadza się z moim podejściem. Ja
jednak nie mam w tym kierunku zbytniego doświadczenia ani również
wiedzy.
Niestety w internecie są skrajnie różne rozwiązania i wg mnie nikt tego nie
przelicza tak jak Pan to głosi. Stąd wynikają właśnie moje pytania.
Panie Jerzy, Próbuję zrozumieć
jak powinno się podchodzić do budowy domu letniskowego. Znalazłem kila wątków na temat podobnych
zagadnień, np: temat nr. 956 w którym pisze Pan:
"Sprawa druga: Musi się Pan zdecydować, czy
domek będzie używany zimą, czy nie. Nie ma tu znaczenia, że może tylko sporadycznie być używany
zimą. Albo domek letniskowy i ogrzewany najwyżej jesienią, albo domek do używania całorocznego -
czyli zimą ciągle lub sporadycznie."
ale też np, temat nr. 1859:
"Czasami kominek
przydaje się jako główne źródło ciepła, np. w domkach letniskowych, gdy w okresie zimy zechce się
skorzystać z takiego domku. Wówczas szybko, bo w czasie 2-3 godzin intensywnego palenia można
podgrzać dane pomieszczenie do jako takiej używalności."
1. Czy mógłby Pan wyjaśnić, dlaczego
domek letniskowy nie powinien być ogrzewany zimą? Czy chodzi o niebezpieczeństwo zgromadzenia
wilgoci w ciepłym powietrzu i wytrąceniu jej przy szybkim wychłodzeniu? 2. Kiedy takie
"spontaniczne" grzanie jest dopuszczalne? 3. Na co powinno się zwrócić największą uwagę przy
budowie takiego domu? Na jakie niebezpieczeństwa warto zwrócić uwagę i przed czym wypadało by się
zabezpieczyć? 4. Zdaję sobie sprawę, że w przypadku domów całorocznych, jednym z kluczowych
elementów jest poprawne wykonanie (i termo/hydro zaizolowanie) płyty/fundamentu. Czy w przypadku
domu letniskowego ta procedura się różni (np brak termoizolacji)? Czy może są jeszcze jakieś inne
sposoby na posadowienie takiego domu które warto rozważyć?
5. Czy wykonuje Pan analizy dla takich domów? Jakie parametry w takim wypadku się
"optymalizuje"? Czy może są tu jakieś "typowe" techniki które warto po prostu wybrać - "bo tu nie ma
co kombinować"?